
Narasta niepokój o los afgańskich chrześcijan przebywających w Tadżykistanie, w związku z doniesieniami o planach władz dotyczących wydalenia uchodźców i osób ubiegających się o azyl z Afganistanu.
Po dekadach konfliktów, których kulminacją było chaotyczne wycofanie się wojsk USA z Afganistanu w 2021 roku, miliony Afgańczyków opuściły kraj. Szacuje się, iż tylko w latach 2021–2022 około 3,6 miliona osób uciekło do sąsiednich państw, takich jak Pakistan, Iran czy Tadżykistan.
Nie wszędzie jednak spotkali się z gościnnym przyjęciem. W ciągu ostatnich 18 miesięcy Pakistan miał deportować 845 tysięcy Afgańczyków. Iran zapowiedział w tym roku wydalenie czterech milionów afgańskich migrantów i uchodźców, choć według danych ONZ łącznie 1,9 miliona osób zostało usuniętych z Iranu i Pakistanu w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy.
Według doniesień Premier Christian News, Tadżykistan rozważa pójście w ślady swoich większych sąsiadów. Urzędnicy mieli spotykać się z afgańskimi uchodźcami i informować ich, iż wszyscy Afgańczycy będą musieli opuścić kraj w ciągu mniej niż dwóch tygodni.
W ciągu ostatnich 10 miesięcy Tadżykistan deportował 485 Afgańczyków, z czego 334 to osoby posiadające status uchodźcy lub ubiegające się o azyl.
Mała społeczność afgańskich konwertytów na chrześcijaństwo wyraża głęboki niepokój – powrót do kraju rządzonego przez talibów może oznaczać dla nich wyrok śmierci.
W liście opublikowanym przez Premier Christian News, anonimowy lider afgańskich chrześcijan napisał:
„Jako wspólnota afgańskich wierzących mieszkamy w tej chwili w Tadżykistanie. Nasza sytuacja jest jednak niepewna, pełna lęku i nadziei zarazem. Otaczają nas sprzeczne informacje – jedne dają chwilową ulgę, inne budzą przerażenie”.
„Niektórzy z nas stoją w obliczu przymusowego powrotu – nie do bezpieczeństwa, lecz, dla wielu, wprost w objęcia śmierci”.
W liście opisano afgańskich chrześcijan jako „młodszego brata” w globalnej rodzinie wierzących i zaapelowano do wspólnoty chrześcijańskiej na świecie o modlitwę, wsparcie i bycie ich głosem.
Na zakończenie autor napisał:
„Nie pozwólcie, by wiara tych drogich ludzi została zduszona przez ciężar wygnania i strachu”.
Źródło: Christian Today