Wzrost antysemityzmu we Włoszech

chrzescijanin.pl 3 godzin temu
Zdjęcie poglądowe

We Włoszech rośnie liczba ataków na Żydów – od początku wojny w Strefie Gazy odnotowano blisko 900 incydentów, dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Głośnym echem odbiła się niedawna napaść na żydowskiego turystę i jego sześcioletniego syna w restauracji pod Mediolanem. Zostali zaatakowani za to, iż nosili kipy.

Nagranie z zajścia obiegło media, a sprawą zajęła się prokuratura. Wiadomo, iż napastnicy to nie działacze polityczni, ale zwykli obywatele – mechanizm przypominający historyczne pogromy.

Eksperci podkreślają, iż coraz mniej osób oddziela politykę Izraela od tożsamości Żydów, co prowadzi do personalnych aktów nienawiści. Wśród innych zgłoszonych przypadków są pobicia dzieci, szykany w szkołach i odmowy obsługi turystów.

We Włoszech mieszka zaledwie 30 tys. Żydów – większość społeczeństwa nie zna osobiście żadnej osoby wyznania mojżeszowego. Tę niewiedzę łatwo wypełniają stereotypy.

Choć politycy deklarują sprzeciw wobec antysemityzmu, działania są niespójne. Włoskie środowiska żydowskie apelują o jednoznaczne stanowisko państwa oraz edukację społeczną.

Fala nienawiści, o której mowa, pokazuje, jak łatwo złość, ignorancja i ideologia mogą prowadzić do przemocy wobec ludzi całkowicie niewinnych. Ostatecznie jest to ostrzeżenie: gdy zaciera się granica między krytyką polityki a nienawiścią wobec narodu, tworzy się grunt pod przemoc i wykluczenie.

Antysemityzm we Włoszech – jak i gdzie indziej – nie musi być masowy, by być realnym zagrożeniem.

Idź do oryginalnego materiału